Zapewne trudno w to uwierzyć, lecz wzór w pepitkę jest obecny w modzie aż od starożytności. Pierwsze znane przykłady zastosowania tego nadzwyczaj popularnego desenia pochodzą ze Skandynawii. Jeszcze zanim Wikingowie stali się postrachem mórz północnej Europy, bo aż w drugim wieku przed naszą erą, przodkowie dzisiejszych Szwedów zadawali szyku płaszczami zdobionymi tym właśnie motywem.
Czym właściwie jest wzór w pepitkę?
Jest to dwukolorowy deseń przypominający przekrzywioną kratkę, ułożoną z abstrakcyjnych, kanciastych kształtów. Najczęściej używanymi barwami są czerń i biel, jednak nie ma żadnego powodu, by ograniczać się tylko do nich. Nierzadko spotyka się warianty we wszystkich możliwych kombinacjach kolorystycznych. W zależności od potrzeb, wzór w pepitkę może nadawać naszym ubraniom elegancji, albo wyróżnić je ekstrawagancją. Pomimo że deseń ten znany jest elegantkom i elegantom od wieków, to prawdziwe apogeum jego popularności nastąpiło w latach dwudziestych zeszłego wieku. Za największą popularyzatorkę tego trendu uważa się samą Coco Chanel. Dzięki niej wzór w pepitkę wszedł na salony i zaczął być kojarzony z luksusem i elegancją.
Wobec tego nie ma wątpliwości, że ten klasyczny deseń powinien znaleźć miejsce w naszych garderobach.
Zatem nasuwa się na myśl ważne pytanie, jak nosić wzór w pepitkę?
Jest to motyw, który można śmiało stosować zarówno w modzie damskiej, jak i męskiej. Tweedowe marynarki ze wzorem w pepitkę są często uważane za szczyt męskiej elegancji. Nie pogardzają nim członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej. Szczególnym zamiłowaniem dla tego motywu wykazuje się książę Karol. Inną postacią, której nawet nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie w ubraniu bez wzoru w pepitkę jest Sherlock Holmes. Przecież jego płaszcz i czapka, ozdobione w ten właśnie sposób, to jedne z pierwszych skojarzeń, jakie się nam nasuwają, kiedy pomyślimy o tym powieściowym detektywie.
Jeśli chodzi o panie, możliwości zastosowania tego wzoru są przeogromne. Jeśli zależy nam na elegancji, wówczas najłatwiej brać przykład ze wspomnianej wcześniej Coco Chanel. Jej klasyczne, czarno-białe garsonki ze wzorem w pepitkę można uznać za szczyt dobrego gustu. Oczywiście nie jest to wszystko, co możemy zrobić z tym deseniem. Ogranicza nas jedynie nasza fantazja. Wzór w pepitkę może być drobny, albo powiększony, monochromatyczny, albo we wszystkich barwach tęczy. Może podkreślać naszą figurę, albo maskować mankamenty. W każdym wypadku pozostanie elementem, który nada strojom szczególnego charakteru.